INFORMACJE PRASOWE

mar 5, 2019

CENTRUM KONTYNENCJI - RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ

Chociaż inkontynencja, czyli nietrzymanie moczu (NTM), uważana jest za jeden z ważniejszych problemów zdrowotnych XXI wieku, to w Polsce opieka nad pacjentem z tym schorzeniem praktycznie nie istnieje. Już wkrótce w Warszawie powstanie pierwsze wzorcowe Centrum Kontynencji, które wypracuje standardy dla innych placówek w całym kraju.

Dla kogo?

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Międzynarodowego Towarzystwa Kontynencji (ICS), nietrzymanie moczu (NTM) to przypadłość obejmująca jakikolwiek epizod niezależnego od woli wycieku moczu z pęcherza moczowego. Dotyka zarówno kobiet jak i mężczyzn, często przybierając postać przewlekłą. Wśród kobiet największą grupę stanowią pacjentki po porodach, po menopauzie i po zabiegach ginekologicznych, wśród mężczyzn - po zabiegach urologicznych. To właśnie z myślą o nich Medical Continenece Centers S.A. (MCC) uruchamia w Warszawie wzorcowe Centrum Kontynencji oferujące swoim pacjentom kompleksową opiekę i profesjonalną pomoc.

NTM - problem społeczny i ekonomiczny

Wg danych szacunkowych problem NTM dotyczy ok. 2,5 mln osób, jednak prawdziwe liczby mogą być znacznie wyższe, gdyż intymny charakter schorzenia utrudnia zebranie rzetelnych danych.

- Pacjenci rzadko mówią o problemach związanych z nietrzymaniem moczu - mówi dr n. med. Andrzej Przybyła, Wiceprezes Zarządu MCC. - Jeśli już się na to decydują, wynika to zwykle z takiego nasilenia objawów, które wyklucza normalne funkcjonowanie. Bo NTM, choć nie zabija, może skutecznie zniszczyć życie.

- Problem jest ogromny i będzie narastał, jako że wraz ze zmianami demograficznymi przybywa osób ze schorzeniami urologicznymi. Żaden publiczny system nie udźwignie rosnących kosztów opieki zdrowotnej, bez radykalnego podniesienia podatków lub składek. - dodaje prof. Piotr Błędowski, Przewodniczący Rady Nadzorczej MCC.

Wg profesora Błędowskiego, wraz ze wzrostem statusu materialnego Polaków, zaczynają oni w sposób naturalny postrzegać jakość życia jako istotny czynnik starości. I będą chcieli w nią inwestować. A jakość życia to między innymi kontrola nad potrzebami fizjologicznymi, która niestety, wraz z wiekiem, może coraz bardziej zawodzić.

"Czarna dziura" systemu

W krajach rozwiniętych inkontynencja przestała być już tematem wstydliwym. Wystarczy prześledzić chociażby szeroko zakrojone akcje, w które angażują się tak wielkie gwiazdy Hollywood jak np. Whoopi Goldberg, Kate Winslet, Katy Perry czy Samuel L. Jackson. W Polsce, nietrzymanie moczu przestaje też być tematem tabu, ale wypracowanie prawdziwych struktur, działających w oparciu o wykwalifikowany personel, specjalizujący się w leczeniu schorzeń dna miednicy, to nadal  przyszłość.

- Pacjenci z inkontynencją w Polsce, trafiają w "czarną dziurę" systemu, dla którego, wobec zbyt małych zasobów finansowych, priorytetem będzie zawsze ratowanie życia, niż poprawa jego jakości - mówi dr Andrzej Przybyła.

Kluczem do sukcesu jest szybko i prawidłowo postawiona diagnoza oraz ścisła współpraca lekarzy specjalistów z fizjoterapeutami urologicznymi i uroginekologicznymi, której w Polsce praktycznie nie ma. Nie ma też kompleksowej opieki nad pacjentem z inkontynencją.

- Odpowiedzią na ten stan jest właśnie MCC wraz z innowacyjną formułą integrującą urologię czynnościową, uroginekologię, ambulatoryjną fizjoterapię uroginekologiczną i rehabilitację urologiczną - dodaje dr Przybyła. - Co więcej, zaproponujemy to wszystko pod jednym dachem.

MCC - odpowiedź na potrzeby pacjentów i rynku

Pierwsze wzorcowe Centrum Kontynencji powstanie w Warszawie jeszcze w tym roku. Jest autorskim pomysłem dwóch wizjonerów: Tomasza Michałka, Prezesa Zarządu MCC i wspomnianego już wyżej dra Andrzeja Przybyły. Pierwszy jest doświadczonym menadżerem, który tematyką NTM zajmuje się zawodowo na poziomie krajowym i międzynarodowym już od blisko dwudziestu lat, drugi jest pionierem rehabilitacji urologicznej w Polsce a z wykształcenia doktorem nauk medycznych ze specjalizacją urologa i androloga.

- Wspólnie z doktorem Andrzejem Przybyłą, który po wielu latach zdobywania doświadczeń w Niemczech wrócił do kraju, zaczęliśmy zadawać sobie pytania, które codziennie zadają sobie tysiące Polaków: gdzie i do kogo zwrócić się z problemem NTM, dlaczego lekarze tak często nie potrafią pomóc i wreszcie co tak naprawdę oferuje w tym zakresie publiczny system ochrony zdrowia - wylicza Tomasz Michałek. - Wnioski były dość smutne i wynikało z nich, że pacjenci z nietrzymaniem moczu najczęściej szukają wsparcia u lekarzy, spośród których tylko niewielu jest w stanie realnie pomóc. Ale nasz ostatni wniosek był jednocześnie początkiem nowego rozdziału w naszej znajomości: trzeba stworzyć modelowe centrum, w którym pacjent zostanie prawidłowo zdiagnozowany, przejdzie kolejne etapy terapii, korzystając z unikalnych i innowacyjnych metod oraz otrzyma pełne wsparcie w zakresie dalszej "wędrówki" po systemie, bez względu na końcowy efekt terapii.

Twórcy MCC twierdzą, że nie będą konkurencją ani dla publicznych szpitali, ani prywatnych sieci ogólnopolskich. Wypełniają jedynie niszę, wymagającą specjalistycznej wiedzy, którą posiadają zarówno od strony medycznej, jak i organizacyjnej czy biznesowej.

- Cała Europa stoi przed wielkim wyzwaniem, jakim jest starzejąca się ludność. Kolejne generacje Polaków nie tylko chcą dłużej żyć, ale zwracają też coraz bardziej uwagę na jakość życia. - zauważa prof. Piotr Błędowski.

Razem możemy więcej

Założyciele spółki MCC od samego początku szukali własnej formuły na uruchomienie Centrum Kontynencji. Mogli stosunkowo łatwo pozyskać kapitał i uruchomić kopię kolejnej prywatnej placówki medycznej, jakich w Warszawie jest całkiem sporo. Wybrali jednak inne rozwiązanie, bo zależało im na zbudowaniu szerokiej wspólnoty.

- Doszliśmy do wniosku, że nasze cele są dużo ambitniejsze - mówi Tomasz Michałek. - Chcemy włączyć społeczność polskich pacjentów w proces rozwoju spółki od jej samego początku. Dlatego już pierwsza emisja akcji jest skierowana nie tylko do inwestorów, słusznie liczących na szybki wzrost wartości akcji MCC, ale również do pacjentów, między innymi tych zrzeszonych od przeszło 10 lat w Stowarzyszeniu UroConti. To oni są dla nas najlepszym weryfikatorem. To dla nich tworzymy rozwiązania, które pomogą przywrócić im utraconą, niekiedy latami, godność i radość życia.

Equity Crowdfunding

Crowdfunding, bo o tym rozwiązaniu mowa, nazywany inaczej finansowaniem społecznościowym, to dynamicznie rozwijające się źródło finansowania innowacyjnych projektów na świecie. W Polsce, po zwiększeniu limitu ze 100 tys. do 1 mln EUR, zyskuje coraz większą popularność.

- Chcielibyśmy zrealizować ten plan z możliwie szeroką, zaangażowaną grupą inwestorów, którzy nam zaufają i pomogą wspólnie urzeczywistnić naszą ideę - mówi dr Andrzej Przybyła.

- Jak pokazują doświadczenia największych i najbardziej znanych zbiórek, większość Polaków lubi pomagać. - dodaje Tomasz Michałek - a zostając akcjonariuszem MCC można jednocześnie pomóc sobie i swoim bliskim.

Sieć placówek w kraju

Centrum Kontynencji powstanie w Warszawie jeszcze w tym roku. W tej chwili wybrane są wstępnie trzy lokalizacje. Zaraz po zebraniu środków zapadnie decyzja o docelowym umiejscowieniu placówki. Twórcy MCC nie zamierzają jednak na tym poprzestać. Oddając współtworzenie placów- Po roku od uruchomienia centrum w Warszawie, otworzymy kolejne umiejscowione w każdym przypadku w centralnych punktach dużych miast z dogodnym dojazdem - zapowiada Tomasz Michałek. -  O tym, gdzie powstaną, zadecydują wspólnie akcjonariusze. Poza zyskami z posiadanych akcji będą więc mieli dodatkową korzyść w postaci nowoczesnej placówki w swoim mieście. A pozostali inwestorzy szukający ponadprzeciętnego zwrotu z inwestycji w akcje, otrzymają nie tylko możliwość uczestniczenia w rozwoju perspektywicznej niszy medycznej, ale przede wszystkim dobrze przemyślany model biznesowy.

- Chcemy aby MCC było miejscem wdrażania nowych technologii medycznych, atrakcyjnym pracodawcą dla młodej kadry i pożądanym partnerem dla instytucji naukowych i przemysłu - uzupełnia dr Andrzej Przybyła. - Dlatego naszym priorytetem nie jest „inwestycja w mury” lecz w model biznesowy oparty o dwa filary: pacjentów i personel, któremu oferujemy regularne podnoszenie kwalifikacji w kraju i za granicą oraz wsparcie nowoczesnych technologii, umożliwiające uzyskiwanie coraz lepszych rezultatów terapeutycznych.

Publiczna emisja akcji MCC wystartowała 5 marca na platformie crowdfundingowej www.beesfund.com

Cena za 1 akcję wynosi 50 zł. W ramach dodatkowych korzyści każdy akcjonariusz, nawet ten najmniejszy, może liczyć na wysokie rabaty w pierwszej i kolejnych placówkach. Szczegóły w treści oferty emisji na stronie www.mcc.beesfund.com